Szkoła w Garczegorzu - pasowanie na ucznia |
4 stycznia 2018 r. Bogumił Sojecki, były więzień niemieckich obozów
koncentracyjnych, obchodzi 100. urodziny.
Urodzony 4 stycznia 1918 r. w
Chmielnie, mieszkał w latach międzywojennych XX wieku wraz z rodzicami Aleksandrem i Ludwiką w Gdańsku
przy ulicy Korzennej. Jest absolwentem prestiżowych polskich szkół gdańskich:
Gimnazjum Polskiego Macierzy Szkolnej im. J. Piłsudskiego i Wyższej Szkoły
Handlowej. Przed wybuchem wojny pracował w morskim przedsiębiorstwie
spedycyjnym „Atlantic” w Gdańsku. Należał do Związku Harcerstwa
Polskiego, w którym pełnił funkcję drużynowego drużyny morskiej.
Po bezprawnym włączeniu 1
września 1939 r. Wolnego Miasta Gdańska przez władze narodowych socjalistów do
Rzeszy Niemieckiej, został aresztowany 8 września 1939 r. w Gdańsku podczas
akcji skierowanej przeciwko Polonii i doprowadzony do niemieckiej szkoły dla
dziewcząt Viktoriaschule, w której urządzono przejściowy
obóz dla jeńców cywilnych. Stąd wywieziono go 11 września 1939 r. do
znajdującego się w budowie obozu
Stutthof, gdzie nadano mu numer 624. Więźniem tego obozu był do 8 stycznia 1940
r. W Wielki Piątek 22 marca 1940 r. esesmani rozstrzelali w pobliżu obozu
Stutthof jego stryja, Konrada Sojeckiego urodzonego 19 lutego 1890 r., asystenta
Polskich Kolei Państwowych w Gdańsku i członka polskich organizacji i
stowarzyszeń.
Po zwolnieniu z obozu Stutthof Bogumił
Sojecki został w styczniu 1940 r. wysiedlony z Gdańska przez władze niemieckie
do obozu Riesenburg w Prabutach, gdzie zmuszono go do prac drogowych i
kolejowych, a następnie w kwietniu 1940 r. skierowano na przymusowe prace rolne
gospodarza niemieckiego Springera w miejscowości Tempelburg Abbau koło
Szczecinka. Zdecydowana odmowa przyjęcia drugiej grupy Niemieckiej Listy
Narodowościowej stała się przyczyną jego aresztowania w marcu 1941 r. przez
funkcjonariuszy gestapo. Osadzony we więzieniu Neustettin, w maju 1941 r.
został przeniesiony do więzienia policyjnego w Poznaniu, gdzie 22 maja 1941 r. dołączono
go do transportu zbiorowego do KL Auschwitz. W obozie tym, w którym nadano mu
kategorię więźnia politycznego i numer 15 683, zdołał przetrwać do grudnia
1944 r., między innymi dzięki dobrej znajomości języka niemieckiego,
umiejętnościom zawodowym i głębokiej wierze. Jego brat Kazimierz Sojecki zmarł
17 listopada 1941 r. w KL Auschwitz.
W grudniu 1944 r. rozpoczęła się
długa wędrówka Bogumiła Sojeckiego po niemieckich obozach koncentracyjnych. 2
grudnia 1944 r. został przeniesiony do KL Dachau, gdzie nadano mu numer więźnia
134 638. Po zaledwie kilkunastodniowym pobycie z 12/13 grudnia 1944 r.
przetransportowano go do KL Buchenwald, gdzie oznaczony numerem 40 813, przydzielony
został 15 grudnia 1944 r. do komanda Ohrdruf, w którym zarejestrowano go jako więźnia numer
111 031. W lutym 1945 r. z grupą więźniów komanda Ohrdruf został
przeniesiony do komanda Leitmeritz (obecnie Litomierzyce w Czechach), które
podlegało KL Flossenbürg. Po wyzwoleniu 6 maja 1945 r., podczas drogi powrotnej
do domu, zgłosił się 7 maja 1945 r. w Urzędzie Gminnym Stradonice jako ochotnik
w celu wzięcia udziału w walkach
zbrojnych o wyzwolenie Czechosłowacji. Został przyjęty w stopniu podchorążego
marynarki do Batalionu Praha VII, w którym pełnił służbę do 10 maja 1945 r. Z
czynnej służby wojskowej zwolniono go 2 czerwca 1945 r.
Po powrocie w strony rodzinne osiadł
w Pucku, gdzie założył rodzinę i pracował przez wiele lat do czasu osiągnięcia
emerytury w Puckich Zakładach Mechanicznych w charakterze kierownika sekcji
planowania i statystyki. Z pasją uprawiał turystykę rowerową, górską i kolarską
oraz żeglarstwo.
Nigdy nie zapomniał o tym, co
przeżył i widział jako świadek w niemieckich obozach koncentracyjnych. Swoje
przeżycia obozowe opisał w opublikowanych wspomnieniach „Modlitwa więźnia” i
„Golgota Zachodu”. Jest też współautorem książki „Zagłada 4,8 mln w KL
Auschwitz oraz piekło oświęcimskie we wspomnieniach prywatnych Władysława
Rakoczego” wydanej w 2015 r. w Pucku. Po latach napisał, że jego dewizą w
obozach koncentracyjnych była ciągła myśl o przetrwaniu i niesienie wzajemnej
pomocy w gronie więźniów. „Żyliśmy parolami i przepowiedniami o powstaniu Polski”.
Od wielu lat należy do Związku
byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych
Okręgu Pomorskiego. Działał aktywnie w Kole Stutthof biorąc udział w licznych
lekcjach z młodzieżą szkolną, a także w uroczystościach i spotkaniach
organizowanych przez Muzeum Stutthof.
Był wielokrotnie odznaczany.
Przyznano mu Medal Zwycięstwa i Wolności, Medal 800-lecia Pucka, Srebrną i
Złotą Odznakę „Zasłużonego Pracownika Morza”, honorową Srebrną i Złotą Odznakę
Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej, Odznakę 100-lecia Zorganizowanej
Turystyki w Polsce, Brązową Odznakę Turystyki Górskiej, Brązową Odznakę
Turystyki Kolarskiej oraz Krzyż za Zasługi dla ZHP i Krzyż Harcmistrza ZHP.
Dyrekcja i pracownicy Muzeum
Stutthof życzą dostojnemu Jubilatowi z okazji setnych urodzin wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim
zdrowia, dużo zadowolenia i spełnienia marzeń.
Opr. EG
Bogusław Sojecki - pierwszy z prawej. Zdjęcie wykonano w Szkole w Garczegorzu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz